Piwa regionalne rządzą!

Piwa regionalne a właściwie ich poprawna nazwa to ,,Kraftowe’’ zagościły na półkach naszych sklepów dobre 5 lat temu. Od tego czasu stały się symbolem jakości, hipsterki, wyższej ceny, wojny pomiędzy koncernami a małymi producentami czy wolny między samymi konsumentami.

Janusz wie lepiej!

W czym jest lepsza Pinta która kosztuje ponad 7zł od żubra za którego mogę zapłacić 2zł? – piwo to piwo a Żubr przecież jest dobry i też ,,robi’’.. Przecież te dziwne i nikomu nie znane piwa których jest zatrzęsienie to tylko moda. Kto normalny będzie przepłacał za nieznane piwo?. Po co cudować skoro od zawsze była Warta, Żywiec i Specjal i zawsze było ok a teraz jacyś hipsterzy mówią że to gówno i dyktują mi co ja mam pić!. Markowe piwa? Znam i mogę wymienić jednym tchem; Calsberg, Heineken i jakieś tam Czeskie bo oni mają najlepsze piwa ale nazwy nie pamiętam..

Januszu, edukuj się!

Właśnie takie powyższe przekonanie króluje wśród większości Januszy którzy to są jednymi z głównych beneficjentów przemysłu browarniczego. A szkoda bo z piwem jest jak z winem. To za 10 złotych i to za 300 zł nazywa się tak samo, natomiast to za 300 zł ( w tym momencie bardzo upraszczamy bo oczywiście są i tańsze dobre wina ) gwarantuje totalnie inna jakość doznań i ogromną różnicę samej jakości. Analogicznie jest w przypadku motoryzacji; Dacia to też samochód który dla wielu może być synonimem jakości i prestiżu.. oczywiście pod warunkiem, że nie skonfrontujemy jej z nowym Mercedesem.. Z piwami jest podobnie. Piwa regionalne / kraftowe to nic innego jak powrót fo korzeni. To produkcja piwa takiego jakie pierwotnie miało być. To piwo naturalne, o charakterystycznym smaku, stworzone z naturalnych składników metoda która jest zgoła inna od przemysłowej gdzie liczy się tylko ilość i koszty.  Piwo krafotwe wreszcie nie jest czymś wyjątkowym! To po prostu piwo takie jakie powinno być. W tym kontekście wyjątkowe można nazwać piwo koncernowe które nie jest takie jakie powinno być..

Wybieraj smak!

Smak piwa jest najważniejszy. To podstawowa zasada do której możemy oczywiście dołożyć całą masę innych składników jak zapach, opakowanie, oprawa, temperatura itp. Natomiast owy smak piw koncernowych można opisać najprościej ,,brakiem smaku’’. Tu sięgnijmy do korzeni. Dlaczego piwa koncernowe nie mają smaku? – bo dzięki temu są akceptowalne dla większej grupy konsumentów. Kobiety nie będą narzekały, że piwo jest gorzkie, że śmierdzi czy że ma taki a nie inny posmak. Mężczyźni również. Do tego nie czując smaku nie zaspakajamy tak szybko naszego pragnienia więc pijemy więcej o co również chodzi koncernom. W praktyce koncerny produkują bezsmakowe lagery bez nut chmielowych o dużej zawartości słodu i wysokim wysyceniu. Tylko czy taki napój to jeszcze piwo?

Ilość czy jakość?

Zgodnie z powyższym aby zaspokoić piwny głód podrzemujemy wypić jego więcej. Nie chce wchodzić tu w dyskusje na tematy ekonomiczne ale w praktyce wypicie czterech tanich dyskontowych piw pozwala nam za zakup jednej butelki wartościowego płynu z mniejszego browaru. Wolicie wypić cztery słabe piwa czy jedno dobre?..

NA ZDROWIE!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *