Okazuje się, że posiadanie smartfona z wyłączonym dostępem do internetu nie ma najmniejszego sensu.
Wszystko dlatego, że urządzenie tego rodzaju już dawno przestało nam służyć tylko do wykonywania bądź odbierania połączeń telefonicznych. Smartfon zastępuje nam dzisiaj stacjonarny komputer, a jego największą zaletą jest to, że po sieci możemy surfować w dowolnym miejscu na ziemi.
90% Polaków, którzy decydują się na zakup telefonu, wybiera właśnie smartfona. Jeszcze kilkanaście lat temu sieci telefonii komórkowej odnotowywały tendencję, zgodnie z którą większość klientów nabywała smartfona, ale od razu deklarowali oni blokadę dostępu do internetu. Wszystko dlatego, że po pierwsze taka usługa była droga. Po drugie możliwości mobilnych urządzeń nie były na tyle rozwinięte, by z wirtualnego świata można było korzystać w pełnym komforcie. Co więcej, Polacy nie mieli jeszcze nawyku przeglądania sieci na małych ekranach i często wykazywali brak umiejętności sprawnej obsługi nowoczesnych urządzeń. Zdecydowanie bardziej woleli komputery tradycyjne.
Dzisiaj wiele się zmieniło. To właśnie my jesteśmy liderami w skali całej Europy, jeśli pod uwagę weźmiemy zainteresowanie nowoczesną technologią komórkową. Chętnie wykorzystujemy smartfony i jego multum funkcji. Pod tym względem nie odbiegamy od innych mieszkańców starego kontynentu. Można śmiało powiedzieć, że nawet ich wyprzedzamy, bo z aprobatą przyjmujemy wszystkie nowości i jesteśmy żądni ciągle kolejnych. Zdajemy sobie sprawę, że rozwój techniki jest nieunikniony.
Ponad 80% użytkowników smartfonów ma dostęp do internetu. Nie ma w tym nic dziwnego, bo urządzenie tego rodzaju wykorzystujemy jako komunikator, aparat fotograficzny, kamera, odtwarzacz muzyki czy konsola do gier. W telefonie sprawdzamy wiadomości i prognozę pogody. Smartfon to też niezawodna nawigacja GPS czy elektroniczna książka. Jedno urządzenie i tyle funkcji. To możliwe, bo ciągle powstają coraz to nowsze aplikacje, które służą nie tylko rozrywce, ale ułatwiają też codzienne wykonywanie rozmaitych czynności. Ciekawostką jest fakt, że tylko na iPhone powstało prawie pół miliarda aplikacji. Jest więc z czego wybierać.
Czy jest coś, czego nie lubimy w internecie, z którego korzystamy na smartfonie? Na pewno reklam. Te doprowadzają nas do szału, ale z drugiej strony to właśnie dzięki takim przekazom wiele treści możemy przeglądać za darmo. Reklamy na szczęście można blokować. Przykładem jest aplikacja na iPhone Ads Blocker Pro. Takich jednak można znaleźć więcej i zainstalować na dowolnym smartfonie. Dzięki temu treści dostępne na stronach nie będą zakłócane przez co chwilę wyskakujące reklamy.
Do niedawna drażnił nas również mały ekran, ale producenci smartfonów szybko zareagowali i dzisiaj z internetu można korzystać naprawdę w pełnym komforcie. Do tego transmisja danych jest tania i szybka. Praktycznie wszystkie stronki zostały dostosowane do przeglądania ich na urządzeniach mobilnych, nie ma więc mowy o jakichkolwiek zakłóceniach. Okazuje się, że przeciętny Polak wykorzystuje swój smartfon w innych celach niż rozmowy telefoniczne przez średnio 5 godzin każdego dnia!
Tekst powstał w oparciu o treści ze strony AdBlockforiPhone.com.