Zimą często pojawia się problem z rozruchem. Tymczasem większość kierowców nie zastanawia się, w jakim stanie znajduje się akumulator ich auta, póki nie jest za późno, a bateria całkowicie nie odmówi posłuszeństwa.
Wielu z nas nawet nie zdaje sobie sprawy, jak w słabej kondycji jest akumulator ich samochodu. Większość baterii nadaje się do wymiany. Słaba bateria to możliwość awarii, gorsze działanie samochodu. Jednak skrajne temperatury, nieregularne użytkowanie, krótkie trasy czy wiek samochodu wpływają na moc rozruchową samochodu.
Ekstremalne temperatury
Na zły stan baterii mają na przykład ekstremalne temperatury, a akumulator może tracić moc na skutek oddziaływania skrajnych temperatur. Zapobiegać temu można, uniknąć parkowania w pełnym słońcu, gdzie się nagrzewa do granic możliwości. Okresowe badania techniczne na stacji kontroli pojazdów pomogą ocenić stan baterii.
Wymiana zużytej baterii
Wymiana baterii nie jest skomplikowana, przynajmniej w autach starego typu. Na pewno powinieneś przygotować się na duży ciężar w porównaniu do całkiem niewielkich gabarytów akumulatora. Niesprawny akumulator, po wymontowaniu, zdaje się w puntach sprzedaży. To dlatego, że zawiera w swojej budowie substancje i pierwiastki wysoce szkodliwe dla środowiska naturalnego. Część z nich jest odzyskiwana, a część neutralizowana zgodnie z przepisami. Wymiana baterii w auta nowoczesnych wiąże się uszkodzeniem obwodu elektrycznego między akumulatorem i komputerem pojazdu. Może okazać się, że utracone zostały dane układu sterowania i systemów multimedialnych, a to może wiązać się z koniecznością ponownego programowania radia czy innych podzespołów sterowanych komputerem pokładowym.
Nieregularne użytkowanie i krótkie trasy
Inną przyczyną utraty właściwości przez baterię jest nieregularne użytkowanie. Auto, mimo, że nie jest użytkowane, nadal pobiera prąd, który jest potrzebny dla działania alarmu, zamka, elektronicznych systemów, takich jak identyfikacja kierowcy czy system bez-kluczykowy, Również nawigacja pobiera prąd, nawet wówczas, gdy samochód stoi przez dłuższy czas nieużywany. Okazuje się, że samochód pozostawiony na dłuższy czas na parkingu ma zupełnie rozładowaną baterię i problem z odpaleniem. Zapobiec takiej sytuacji można bardzo prosto – odpalając samochodów przynajmniej raz w tygodniu na 15 do 20 minut. Należy pamiętać, że im bateria starsza, a także krótkie trasy nie pozwalają na pełne naładowanie baterii.
Większe zużycie prądu
Zima to okres, kiedy prądu w aucie zużywa się więcej. Ogrzewanie tylnej szyby czy siedzeń wymaga zwiększonej ilości prądu, dlatego warto zadbać, by akumulator, za pomocą alternatora, naładował się do pełna, na przykład wybierając się w dłuższą, niż zazwyczaj trasę. Należy to zrobić chociaż raz w tygodniu. Właściwie naładowana bateria pozwala korzystać z auta nawet w największe mrozy, chociaż należy pamiętać, że duży mróz ma wpływ na szybsze jej rozładowanie.
Stare baterie, zasiarczone i skorodowane nie będą się ładowały tak szybko jak baterie nowe. Dlatego zapobiegając przykrym niespodzianką, należy sprawdzać stan naładowania baterii, ale nie tylko. Awarie alternatora również należą do tych bardziej kłopotliwych. Auto pobiera prąd z baterii, ale nie jest on na bieżąco uzupełniany, więc szybko prowadzi do wyczerpania baterii i przymusowego postoju auta.
W takim przypadku konieczne może okazać się przewiezienie auta na lawecie do warsztatu, ponieważ próby uruchomienia samochodu i podładowanie akumulatora nie są efektywne. Akumulator można również ładować za pomocą prostownika. Jeśli używasz auta na krótkich trasach, nieregularnie, możesz pomóc baterii, podłączając ją na noc do prostownika, co zapewni jej odpowiedni poziom naładowania, potrzebny do bezproblemowej jazdy, zwłaszcza zimą.
Autor artykułu: Artykuł został przygotowany przez pomoc drogową AUTO-HOL z Warszawy Grzegorza Glińskiego oferującą całodobową auto pomoc na terenie Warszawy. |