Stres towarzyszący przeprowadzce

0 2 207

Przeprowadzka to ważna życiowa zmiana. Zmienia się miejsce zamieszkania, zmieniają się znajomi. Jednak, decyzji o przeprowadzce nie podejmuje się z dnia na dzień, a z reguły jest to krok doskonale przemyślany.

Najważniejsze, to zdawać sobie sprawę z faktu, że przeprowadzka to nie skok w przepaść. To raczej nowe życie. Przede wszystkim musisz się ze zmianą pogodzić, uświadomić sobie, jakie emocje ci towarzyszą w związku ze zmianą miejsca zamieszkania. Z jakiego powodu to robisz? Bo musisz? Chcesz? Czy towarzyszy ci przekonanie o zmianie na lepsze, czy może niepewność jutra? Z jakiego powodu się przeprowadzasz? Za pracą? Szkołą? Chcesz polepszyć swoje życie, odnaleźć nowe ścieżki? Nowe miejsca? Pomyśl, że nikt nie lubi stagnacji, która owszem, daje nam poczucie komfortu, ale też otaczając cię poczuciem bezpieczeństwa sprawia, że nie idziesz do przodu, nie zmieniasz w życiu nic, ani na lepsze, ani na gorsze. To może powodować poczucie pustki, bezsensu, monotonii życia.

Dlaczego dążysz do zmiany?

Pamiętaj, że pierwszym krokiem do zmiany jest niezadowolenie z obecnego stanu rzeczy. Oznacza walkę z samym sobą i niezgodę na sytuację, w której tkwisz. Takie sytuacje mogą niszczyć, a bierność nie jest dobra dla twojej psychiki. W zmianie jest zagadka, niewiadoma, o której nie wiesz, czy będzie dobra, czy sobie nie pogorszysz. Ale, o ile zdecydujesz się zostawić za sobą przeszłość, to nowe na pewno będzie lepsze od starego.

Lęk przed zmianą

To oczywiste, że człowiek czuje lęk przed zmianą. W każdym z nas znajdzie się wewnętrzny opór i chęć pozostania w bezpiecznej strefy komfortu. Natomiast, jak podpowiadają psychologowie, ze zmianą trzeba się zmierzyć, zaakceptować ją a nawet polubić. O ile jesteś do przeprowadzki zmuszony, możesz poczuć się wytrącony z równowagi, możesz czuć, że straciłeś grunt pod nogami. Przestajesz czuć się bezpiecznie. Wewnątrz czujesz chaos, zaprzeczanie, chęć odwrócenia sytuacji, czujesz złość, smutek, bezradność i żal. To emocje, które musisz przeżyć. Wytrzymać.

Przeprowadzka powinna być konstruktywną zmianę, najlepiej na lepsze. Na nowe życie. Nowe emocje. Przeżycia. Znasz cele zmiany, wiesz, czego po niej oczekujesz. Zmiana zawsze niesie utratę poczucia kontroli i bezpieczeństwa.

Jak ubrać się negatywnymi emocjami?

Możesz spojrzeć na przeprowadzkę tak, że to podążanie za miłością, marzeniami. Na miejscu czekają na ciebie nowe możliwości. Przed przeprowadzką spotykaj się z przyjaciółmi, rodziną i znajomymi. Dobrym pomysłem jest przyjęcie pożegnalne. Rozmawiaj o lękach swoich i obawach, o tęsknotach. Otwarta rozmowa o tym, co czujesz, może spowodować, że twój poziom stresu opadnie.Potraktuj nowe miejsce jak nową, ekscytującą przygodę. Ostatecznie, nowe miejsce to nowi ludzie, parki, restauracje, kina czy teatry. Pamiętaj, aby nastawić pozytywnie do swojej przeprowadzki nie tylko siebie i swoich najbliższych, ale też innych zainteresowanych, rodziców, teściów, krewnych czy przyjaciół, którzy nie przeprowadzają się z tobą.

Nie myśl o przeprowadzce jak o starcie

Nie skupiaj się na myśleniu o strachach związanych z nowym miejscem zamieszkania. Nie myśl o tym, jak bardzo będzie ci tam źle. Myśl pozytywnie, skup się na obowiązkach związanych z przeprowadzką. Na pakowaniu, załatwianiu formalności, ogarnianiu nowego mieszkania lub domu. Dla ciebie to nie tylko czas stresu, ale i wyzwań, próba twojego charakteru, umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach.

Nowe życie w nowym miejscu

Po przeprowadzce poszukaj nowych znajomości. Jak? Zapisz się na zajęcia, które zapełnią nadmiar wolnego czasu. Lekcje tańca, języka obcego, gotowanie lub joga. To dobry sposób na nudę i dobry sposób na poznanie nowych, ciekawych ludzi. Pamiętaj, że przyjazne i pozytywne nastawienie powoduje, że zaczynasz przyciągać ludzi. Stare powiedzenie mówi, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W każdej zaś sytuacji można znaleźć plusy.

Autor artykułu:
Artykuł został przygotowany przez firmę Relokum Przeprowadzki z Gdańska oferującą przeprowadzki na terenie kraju i zagranicy:
Skomentuj artykuł

Twój adres email nie zostanie opublikowany